Jako autorka Pudełka dla par często piszę tutaj o bardzo drobnych, małych gestach i zachowaniach, które pomagają budować bliskość i zażyłość w relacji. Dzisiaj napiszę więc nieco więcej o równie ważnych płaszczyznach, w których wyraża się, potwierdza i umacnia miłość.

Seks – barometr jakości relacji

Jednym z bardziej kluczowych elementów relacji, bezpośrednio rzutującym na jej jakość i obopólne zadowolenie ze wspólnej codzienności, jest seks. Ściśle wiąże się z nim namiętność, a pierwsze skojarzenia, jakie przychodzą nam do głowy, gdy słyszymy to pojęcie, to zapewne motylki w brzuchu, silny pociąg seksualny i eksplorowanie nowej, fascynującej sfery. I tutaj miejsce na małe, lecz istotne sprostowanie – wymienione elementy są charakterystyczne dla związku w jego początkowej fazie. Mówi o tym psychologia miłości. Naturalnym więc jest, iż namiętność będzie górowała w naszej relacji z partnerem/partnerką przez kilka pierwszych miesięcy, jednak miłosny żar później nieco zagaśnie. Warto mieć tę świadomość już na starcie, po to by nie zamartwiać się, gdy nadejdzie moment, w którym ani Ty, ani Twój partner nie będziecie już tak bardzo spragnieni swoich ciał. Nie należy również szukać winnych takiego stanu rzeczy. Nie dopatruj się zdrady czy spadku własnej atrakcyjności dla partnera, bo zwykle nie ma najmniejszych powodów do snucia tego typu podejrzeń, a podejrzliwość istotnie może sprawić, że zaczniecie odsuwać się od siebie.
W takim razie – co zrobić, by podtrzymać intymność w związku, gdy pierwsze silne emocje opadną? Według psychoterapeutki Esther Perel, autorki książki “Inteligencja erotyczna: seks, kłamstwa i domowe pielesze“, przede wszystkim warto wraz z postępującym stażem związku uczyć się rozbudzania zainteresowania w partnerze, podtrzymywania ognia erotyzmu i niepopadania w łóżkową rutynę. Zasadnym jest tutaj pytanie, co to oznacza w praktyce. Otóż istotnym aspektem jest pozostawanie dla współpartnera swego rodzaju “nieodkrytym lądem” lub przynajmniej takim, który nie został całkowicie poznany. Dobrze prosperującym dla związku nawykiem jest posiadanie jakichś fantazji w zanadrzu, nieodkrywanie się całkowicie przed drugą osobą. Wówczas zawsze jest coś, czego jeszcze o sobie nie wiecie, czy to we wzajemnym poznawaniu swoich ciał, czy to na przykład w kwestii pozycji seksualnych, których dotąd nie próbowaliście. Istotnym jest, aby nie uprawiać seksu zawsze w tym samym czasie, miejscu i okolicznościach. Eksperymentujcie i dbajcie o łóżkową atmosferę, a na pewno ta sfera nie przestanie sprawiać wam radości.

Wspólne doświadczenia

Oprócz cudownych, wzniosłych chwil, jakie wspólnie przeżywacie i jakie istotnie wzmacniają wasz związek, prędzej czy później czekają was również trudne momenty. Będąc ze sobą na dobre i na złe, towarzyszycie sobie nawzajem w trudnych (czasem po prostu silnie angażujących emocjonalnie) momentach zarówno wspólnych, jak i każdego partnera z osobna. Mam tu na myśli na przykład narodziny dziecka – cudowny i często upragniony moment, ale stanowiący tak silne doświadczenie emocjonalne, że generować się mogą różne, nietypowe zachowania Twoje lub Twojego partnera. Innym przykładem jest śmierć członka rodziny czy choroba. W takich sytuacjach najważniejsza jest wasze trwanie przy sobie, obecność i gotowość do wysłuchania lub pomocy. Ważne, byście byli wtedy skłonni do pewnych poświęceń w imię dobra ukochanej osoby, aby pokazać jej, jak bardzo jest dla was ważna. Równocześnie w przypływie silnych emocji warto uzbroić się w cierpliwość i wyrozumiałość, ale nie obojętność i oschłość. Twój partner bardzo doceni zwykłą świadomość, że jesteś obok i może na Tobie polegać, gdy przeżywa trudne chwile. Często to właśnie one budują głębokie wewnętrzne zaufanie i pewność, iż możecie na sobie polegać.

Odsłanianie się i otwartość na partnera

W stałym związku możecie w pewnym momencie mieć poczucie, że doszliście do ściany – wydaje Ci się, że wszystko już wiesz o swoim partnerze, znasz na pamięć jego nawyki i przyzwyczajenia. Rzadziej ze sobą rozmawiacie, bo odnosisz wrażenie, że wszystko już o nim wiesz i nic nie jest w stanie Cię zaskoczyć. To bardzo szkodliwe dla związku podejście. Zadbajcie wspólnie o to, by poświęcać czas na głębokie, zbliżające was do siebie rozmowy. Nie dajcie się zwieźć przekonaniu, że wiecie o sobie wszystko, ponieważ jest to najprostsza droga do stłumienia wszelkiego zainteresowania drugą osobą. Pielęgnujcie na co dzień aktywne słuchanie, nie przerywajcie sobie nawzajem, zadawajcie pytania wynikające z autentycznej ciekawości drugiego człowieka. Jednocześnie starajcie się nie mieć przed sobą większych tajemnic (oczywiście z zachowaniem własnej przestrzeni w związku). Bądźcie otwarci na siebie nawzajem i na zmiany, jakie niewątpliwie będą z czasem następowały w kwestii waszych charakterów i upodobań. Komunikujcie się w sposób jawny i zrozumiały.

Współdzielenie odpowiedzialności

Razem jesteście odpowiedzialni za wszystko, co was łączy. Ustalcie kwestię finansów – związaną zarówno z indywidualnymi dochodami każdego z was, jak i kontem wspólnym, jakie być może zechcecie założyć. Jeżeli zostaliście rodzicami bądź planujecie założenie rodziny, poświęćcie część rozmów tematowi rodzicielstwa, tego jakimi rodzicami chcecie być, a co jest dla Was w codzienności wyzwaniem. Upewnijcie się, że wartości, jakie będziecie chcieli przekazywać swoim dzieciom, są mniej więcej spójne. Przedyskutujcie kwestię domowych obowiązków, aby uniknąć nieporozumień wynikających ze złego ich rozdzielenia. Niech każde z was zajmuje się określonymi czynnościami w domu, ale nie trzymajcie się sztywnych zasad. Wasze kompetencje i potrzeby będą się zmianiać (o czym przekonała się niejedna kobieta, która po pojawieniu się dziecka zaczęła wręcz uwielbiać samotne “wypady” do spożywczaka). Tworzycie dom we dwójkę więc zachowajcie elastyczność, zastępujcie się, gdy będzie potrzeba i po prostu współdziałajcie.

Rozwój osobisty

Mimo że jesteście razem, nie tworzycie w związku jednolitej masy. To po pierwsze niemożliwe, a po drugie silnie zagrażające indywidualnej odrębności każdego z was. Dbając o jakość relacji, nie zapominajcie o trosce o własne potrzeby. Nie zrzucaj na partnera, partnerkę odpowiedzialności za Twoje szczęście lub nieszczęście, ponieważ w dużej mierze decydujesz o swoim losie sam, sama. Miej na uwadze, że nierozwiązane problemy własne przekładają się zawsze na problemy w relacji. Zadbaj o rozwiązywanie konfliktów z ważnymi osobami w Twoim życiu, przepracowanie dawnych traum, rozwijanie pasji i wymarzoną realizację zawodową. Jeżeli doskwierają Ci trudne emocje, zmagasz się z obniżonym poczuciem własnej wartości i lękami, pomyśl o psychoterapii albo coachingu. Jest to skuteczny, choć wymagający proces, który przyniesie Ci rozwiązanie problemów i przyczyni się do lepszej jakości związku.

A co Twoim zdaniem przyczynia się najbardziej do długotrwałego powodzenia w małżeństwie?

Masz chęć na więcej czułości?